Przed nami znowu ważny mecz, zresztą tylko takie nam zostały. Bo z górą każdy chce wygrywać, a z dołem lipa przegrywać .Zagramy z rewelacją ligi Perspektywą Łomża. Śmiało można tak o tym zespole powiedzieć. Jesienią byłem na meczu w Łomży i wydawało mi się, że drużyna gra prostą piłkę, do przodu i coś wpadnie. Liga pokazała, że to nie tylko to, bo aktualnie są na 2 miejscu w tabeli, strzelili najwięcej bramek, a obronę mają jedną z lepszych.
Rozpoczęli rundę od sporej niespodzianki, przegrywając z Wizną. My również mięliśmy ostrą wpadkę, ale zasłużoną, bo z Wasilkowem byliśmy dużo słabsi.Patrząc na tabelę i fakt, że gramy u siebie mecz zapowiada się emocjonujący. Perspektywa przyjedzie po trzy punkty, a my chcemy odbić się po ostatniej porażce. Gorzej zagrać raczej się nie da, tak, więc będzie ciekawie.
Szkoda tylko, że stan naszej murawy nie jest najlepszy, do tej pory jeden z lepszych w województwie, a teraz jedno z wielu boisk, szkoda. Władze klubu powinny przyjrzeć się płycie po treningach Jagielloni, niestety, ale jest coraz gorzej.
Nie ma, co też zwalać na płytę, bo goście będą mieli taką samą. Musimy zacisnąć zęby i zapier… ile, kto ma sił. Walka, zaangażowanie i przede wszystkim gra drużynowa. Trzeba myśleć i wybierać najprostsze rozwiązania, bez piętek i takich tam.Tak naprawdę Łomża ma tylko jeden punkt przewagi nad nami, gdyż mecz z Sokołem II będzie powtórzony i 3 punkty mogą jeszcze zmienić adresata.Nie ma, co więcej pisać, gdyż każdy wie, co się działo w Wasilkowie, kto jak grał, to już nie jest ważne. Ważne jest jak podejdziemy do tego meczu i czy podniesiemy rękawice, bo bez serca i walki punkty mogą odjechać 80 km.
Więc w najbliższą niedzielę o 13:00 WALCZYMY z Perspektywą. Warto przyjść i zobaczyć po zapowiada się bardzo ciekawy mecz, zapraszamy.