…meczach przyszedł, ten bardzo skuteczny.
Polonia ostatnimi wynikami pokazała, że potrafi zabierać punkty. Zwłaszcza u siebie są groźni. Do nas przyjechali bardzo młodym składem. Dlatego nie wiedzieliśmy, co mogą zagrać. No wiadomo, ambicji nie powinno im zabraknąć.
Mecz zaczął się spokojnie. Widać, było, że Polonia przyjechała nastawiona na grę z kontry. Grali cofnięci i pozwalali na rozgrywać swobodnie piłkę. Mieliśmy dużo miejsca w obronie i środku. Kilka razy próbowali do nas podejść bliżej, ale nie robili tego całą drużyną, przez co nie przynosiło im to rezultatów. Mimo, że mieliśmy przewagę w posiadaniu piłki nie potrafiliśmy stworzyć klarownych sytuacji. W pierwszej połowie jednak pokazaliśmy dwie dobre akcje. Dwie kontry zakończone bramkami.
Pierwsza to świetne podanie Marka do Bociana. Ten drugi wystartował z naszej połowy i nie dał szans biegowych piłkarzom z Raczek. W sytuacji sam na sam pewnie pokonał bramkarza.
Druga bramka padła po wywalczeniu piłki w środku boiska, dwóch podaniach z pierwszej piłki. Jacek dostał super podanie od Dawida i pewnie ulokował piłkę w siatce.
Goście w pierwszej połowie nie mieli nic do strzelenia, chyba nawet strzału nie oddali.
Druga połowa to jeszcze bardzie widoczna nasza przewaga. Wydaje mi się, że wynikała ona z doświadczenia i ogrania. Młodzież z Polonii nie potrafiła nic zagrać, nie grali agresywnie, nie mieli pomysłu na konstruowanie akcji. Głównie grali długim podaniem, które padało naszym łupem.
Następne bramki były konsekwencją naszej gry. Cały czas graliśmy blisko przeciwnika, oni wybijali piłkę i nie potrafili szybko ustawić linii obronnej. My natomiast zagraliśmy to, co nam najlepiej wychodzi. Kilka podań w szerz, podanie do boku dobre dośrodkowanie i kolejna bramka gotowa.
Tak padła 3 i 5 bramka. Trzecią dobił Dawid po strzale Jacka, a ostatnią po ładnym podaniu Marka wykorzystał Łysy. Czwarta to wykorzystanie stałego fragmentu gry. Ładnym strzałem popisał się Marcin.
Wynik 5:0 wygląda okazale, ale aż takiej przewagi nie mieliśmy, po prostu wykorzystaliśmy nasze sytuacje w tym meczu w 100%. Polonia zaskoczyła mnie tym, że nie walczyła i zagrała bardzo cofnięta, jak widać nie przynosi to efektu.
Cieszy, że nasi młodzi piłkarze w grze z seniorami wyglądają coraz lepiej, grają pewnie i często nie widać, że w piłce seniorskiej są od niedawna.
Za tydzień jedziemy do Hajnówki i to będzie prawdziwy sprawdzian naszej formy.
ps. Brawo dla Knyszyna za pierwsze i miejmy nadzieję nie ostatnie punkty, trzy punkty. Cenne bo zabrane drużynie z czuba tabeli, oby tak dalej.